Jakbym się cofnął w czasie… Dzwoni Ania i z dumą komunikuje: kupiłam papier toaletowy! Odpowiadam: ja też! Sukces! Mamy 40 rolek! Ale miałem dziś jeszcze jedno szczęście – udało mi się kupić pół litra spirytusu i mydło. I to nie na kartki!
Dzięki BNP Paribas wprawiłem się w stan głębokiej konfuzji. Skorzystałem z ich fantastycznego ekokalkulatora i udało mi się obliczyć, że gdyby cała ludzkość chciała żyć tak jak ja i moja rodzina potrzebowalibyśmy nie jednej, lecz… sześciu planet. Jak to możliwe?
Moje pięcioletnie już doświadczenia z „farmą” fotowoltaiczną podpowiadają mi coraz częściej, że budowanie własnego systemu paneli słonecznych, służy nie tylko zarabianiu pieniędzy lub oszczędzaniu, ale może też służyć biznesowej kreatywności.